Primo... Ogólnie było tak że chcialem chipa, tanio a pewnie, a że znajomy robił w swojej ibizie cupra to dał mi namiary na tego z rybnika, u niego wyszło ok 190km ale bez hamowni. A dał 500 zł, więc zadzwoniłem i powiedział mi ze 600 z hamownią. Pojechałem, przejechalismy sie, stwierdził że z tego mozna pociagnąc 180-185km ale to sie zobaczy, podjechaliśmy do niego i zaczoł grzebać

zrobił co musiał, wgrał to do auta znów przejazd, stwierdził że coś mu nie pasuje, więc korekta i odrazu na hamowanie auta, na autostradzie wyskoczyło nam 192km

nie drogo a widać że ogarnia temat.. W razie czego to poprawi mówi że robi friko
