[E46 320d M47] Nie pali
Czemu dużo nie pogadamy? Sprawdzałem już ostatnio czy świece grzeją. W M47 nie ma sterownika świec, jest przekaźnik. Wykręcałem je przy pierwszej akcji z niezapalaniem i 3 są nowe, jedna uwalona. Sprawdzałem na tych grubszych kablach i wygląda na to, że jest ok. Zresztą skoro już ma problem z zapalaniem przy dodatniej temperaturze to raczej nie świece, a chyba coś z paliwem.
Ewentualnie kto mógłby mi jakoś z tym pomóc? Nie chciałbym auta zostawiać jakiemuś pseudomechanikowi.
Ewentualnie kto mógłby mi jakoś z tym pomóc? Nie chciałbym auta zostawiać jakiemuś pseudomechanikowi.
Sprawdzałem go przy pierwszej akcji z brakiem odpalania. Myślisz, że mogłby to być ten przekaźnik? Sprawdziłbym go, ale nie mam od kogo nawet na zamianę podmienić, a jak podjadę do kogoś to już nic nie sprawdzę bo na ciepłym pali bardzo dobrze. Skupię się jeszcze raz na tym, poszukam jeszcze raz. Ewentualnie prosiłbym o jakiś namiar na kogoś kto się na takich rzeczach zna i można mu zostawić auto.
E: Tata przypomniał mi, że jednak sprawdzaliśmy przekaźnik i podawał napięcie, więc chyba coś z paliwem będzie, może słaba pompa w baku?
E: Tata przypomniał mi, że jednak sprawdzaliśmy przekaźnik i podawał napięcie, więc chyba coś z paliwem będzie, może słaba pompa w baku?
Dobra, rozkminy ciąg dalszy. Dzisiaj zauważyłem rano, że w przewodzie za kubkiem (filtrem paliwa) jest pełno powietrza którego tam nie powinno być. Bankowo to jest główny problem przez co długo kręci i zapala lub nie. No i tak, teraz mam parę pytań.
Kubek z filtrem paliwa:
https://www.dropbox.com/s/iez9i4k536c248x/kubek.jpg
1. Który przewód za co odpowiada? Bo myślałem, że 1 to zasilanie paliwem (wychodzi z niebieskiego przewodu stalowego), 2 to przewód którym wlewa się paliwo do kubka z chłodniczki paliwa. 3 to przewód powrotny (wchodzi w czarny przewód stalowy), 4 to zasilanie paliwem VP44, a 5 to powrót z tej pompy.
Ku mojemu zdziwieniu, wygląda na to, że przewodem 3 wlewa się paliwo do kubka, a z przewodu 2 lecą bańki powietrza. Natomiast po rozpięciu przewodu 1 (myślałem, że skoro z 3 leci paliwo to ten jest powrotny) leci paliwo z obu stron, z kubka ok, bo nadmiar, ale czemu z drugiej strony leci? Tak jakby to było zasilanie.
2. Skąd może brać się ta nieszczelność? Gdzie tego szukać
Zaworek widoczny na zdjęciu jest zdemontowany. Miałem go całą zeszłą zimę i nie było żadnych problemów. Wszystkie te widoczne opaski podociągałem. Początkowo myślałem, że pompa w baku może być słaba, ale wydaje się być ok.
Poniżej wideo na którym dokładnie jak to wygląda:
https://www.dropbox.com/s/hc7z4x9dgvw8a ... 154415.mp4
Wrzucam linki niestety, bo forum sobie coś nie radzi z wyświetlaniem linków z DB.
Kubek z filtrem paliwa:
https://www.dropbox.com/s/iez9i4k536c248x/kubek.jpg
1. Który przewód za co odpowiada? Bo myślałem, że 1 to zasilanie paliwem (wychodzi z niebieskiego przewodu stalowego), 2 to przewód którym wlewa się paliwo do kubka z chłodniczki paliwa. 3 to przewód powrotny (wchodzi w czarny przewód stalowy), 4 to zasilanie paliwem VP44, a 5 to powrót z tej pompy.
Ku mojemu zdziwieniu, wygląda na to, że przewodem 3 wlewa się paliwo do kubka, a z przewodu 2 lecą bańki powietrza. Natomiast po rozpięciu przewodu 1 (myślałem, że skoro z 3 leci paliwo to ten jest powrotny) leci paliwo z obu stron, z kubka ok, bo nadmiar, ale czemu z drugiej strony leci? Tak jakby to było zasilanie.
2. Skąd może brać się ta nieszczelność? Gdzie tego szukać
Zaworek widoczny na zdjęciu jest zdemontowany. Miałem go całą zeszłą zimę i nie było żadnych problemów. Wszystkie te widoczne opaski podociągałem. Początkowo myślałem, że pompa w baku może być słaba, ale wydaje się być ok.
Poniżej wideo na którym dokładnie jak to wygląda:
https://www.dropbox.com/s/hc7z4x9dgvw8a ... 154415.mp4
Wrzucam linki niestety, bo forum sobie coś nie radzi z wyświetlaniem linków z DB.
Niestety nie, ale przekręcenie zapłonu z 30 sek, później wyłączenie i dopiero odpoalanie auta pomaga, dodatkowo im więcje paliwa mam w baku tym lepiej odpala, a kiedy mam mało to odpala lepiej jak auto stoi z górki, bo pod górke to jest już całkiem tragedia.
[URL=http://www.fotosik.pl]