Witam
Od trzech dni samochód zaczął ciężko palić, a zaczęło się to tak. Wsiadam zapalam a zawsze łapał od strzału więc postanowiłem go tyle nie kręcić i nagle nie załapał więc znów kręcę aż po 3 sekundach złapał i tak do dziś. Dodam że zauważyłem czasem jak się śpieszyłem i zapalałem szybko silnik i za krótko go kręciłem ok 1 s to cisza a potem jak drugi raz próbowałem to już musiałem go kręcić dłużej i tak co jakiś czas, jak za mało go kręciłem to potem takie cyrki mi robił ale jak go znów zgasiłem to palił normalnie tylko gdy go nie dokręcałem tak jak powinno się.
Tydzień temu wymieniłem chłodnice ale po wymianie wszystko szło normalnie łapał super jak zawsze i nagle po kilku dniach zonk. Wymieniałem delikatnie i raczej wątpię żeby coś niechcąco odłączył. Jutro będę chciał się na to popatrzyć.
Proszę o pomoc czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem jak mój lub czy ma ktoś jakiś pomysł co by to mogło był
Rozmyślam czy to nie może czujnik położenia wałka??? Jest jeden czy więcej?
Moje Bmw to E34 touring 1992r. 2.0 24V Vanos
BMW E34 Nagle zaczęło ciężko palić
-
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2011-10-26, 21:50
- Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA/KRAKÓW
- Kontakt:
Mi się tak zdarza czasem (raz na miesiąc) gdy silnik zagrzany przy parkowaniu przygasa i faluje a po zgaszeniu i 5 min postoju kręcić z 3-5 sekund trzeba. Po odpaleniu auto ma muła 4 bieg 80KM/h gaz w podłogę a auto zwalnia tzn czuć takie zdławienie(na 1 biegu gaz i nic) z czego to? Wiem że 2 razy gdzieś wyskoczył mi błąd "zablokowany wałek rozrządu vanos" i coś z czujnikiem wałka ssącego. Sory że sie podpinam ale podobny temat:)
Właśnie że rozrusznik kręci jak głupi. Niżej daje link do filmu jak odpala, podgłoś mocno głośniki żeby to dobrze usłyszeć
http://youtu.be/zwL6VMzpYMA
A ogólnie to od 3 lat mam tak że jak go odpalam na zimnym silniku to czasem idzie normalnie a czasem tak jakby nie miał mocy muli go i tyle tak jakby jest dziura miedzy 1200-3000 obr. wrażenie jakby go zalewało bo im więcej mu dam tym bardziej go potrafi zmulić ale jak juz wskazówka temp minie niebielski kwadracik idzie normalnie lub jak wcześniej dam na LPG to też idzie dobrze. Co prawda już się przyzwyczaiłem myśle że to przepływka ale narazie z kasą ciężko bo trzeba na wesele zbierać hehe.
Może z tym też to mieć coś wspólnego??
Dodano o godz 16.17
Pojeździłem dziś troche i zauważyłem ze 3 razy tak miałem że jak zgasiłem go ciepłego i do 10 min odpaliłem to łapie normalnie od strzału zobacze jak totalnie wystygnie
no i dalej to samo hmmm pomoże ktoś?????????
http://youtu.be/zwL6VMzpYMA
A ogólnie to od 3 lat mam tak że jak go odpalam na zimnym silniku to czasem idzie normalnie a czasem tak jakby nie miał mocy muli go i tyle tak jakby jest dziura miedzy 1200-3000 obr. wrażenie jakby go zalewało bo im więcej mu dam tym bardziej go potrafi zmulić ale jak juz wskazówka temp minie niebielski kwadracik idzie normalnie lub jak wcześniej dam na LPG to też idzie dobrze. Co prawda już się przyzwyczaiłem myśle że to przepływka ale narazie z kasą ciężko bo trzeba na wesele zbierać hehe.
Może z tym też to mieć coś wspólnego??
Dodano o godz 16.17
Pojeździłem dziś troche i zauważyłem ze 3 razy tak miałem że jak zgasiłem go ciepłego i do 10 min odpaliłem to łapie normalnie od strzału zobacze jak totalnie wystygnie
no i dalej to samo hmmm pomoże ktoś?????????