Wypad nad Balaton WĘGRY
Wypad nad Balaton WĘGRY
W lipcu zamierzam jechać z rodziną na balaton gdyby nie było pogody nad naszym polskim morzem ,mam pytanko był ktoś z forumowiczów nad Balatonem jak wygląda sprawa przejazdu jak najlepiej się dostać ,winety którą drogą ,ceny , noclegi,
Najlepiej jechac do Cieszyna pozniej na Trzyniec,Cadcę i Żylinę.
Czeski kawałek nie wymaga winietek ( chyba bo pewien na 100% nie jestem )
Od Żyliny autostrada słowacka do Bratysławy,obwodnicą Bratysławy do przejścia z Węgrami(Rajka)
Słowacka wineta nie wiem ile kosztuje ale lepiej ja oplacic bo na mandat nie wyrobisz
Z Rajki kilka km do węgierskiej M-1. obwodnica Budapesztu i poniej na M7 I już do oporu czyli nad Balaton , i tutaj super miescianą jest Sjofok duzo lansu hehe
Aha i jeszce jedno na Balaton zalecisz szybciej niz nad polskie moze i pogoda raczej pewna a woda poprostu zuuupa czyli goraca
Czeski kawałek nie wymaga winietek ( chyba bo pewien na 100% nie jestem )
Od Żyliny autostrada słowacka do Bratysławy,obwodnicą Bratysławy do przejścia z Węgrami(Rajka)
Słowacka wineta nie wiem ile kosztuje ale lepiej ja oplacic bo na mandat nie wyrobisz
Z Rajki kilka km do węgierskiej M-1. obwodnica Budapesztu i poniej na M7 I już do oporu czyli nad Balaton , i tutaj super miescianą jest Sjofok duzo lansu hehe
Aha i jeszce jedno na Balaton zalecisz szybciej niz nad polskie moze i pogoda raczej pewna a woda poprostu zuuupa czyli goraca
Latać bokiem to jo lubia wtedy w nosie sobie dłubia
Chroń mnie Boże przed mym samym bo pod maską mam barany
Chroń mnie Boże przed mym samym bo pod maską mam barany