
[E36] Compi by PRIMO
Po zlocie i małemu żarcikowi Kutiego zaryłem na jednym z progów i nie wytrzymało prawe mocowanie zderzaka, więc szybki demontaż i wyszło kilka niespodzianek...
Okazało sie że belka pod zderzakiem miała do czynienia z polskim magikiem napraw żywicą epoksydowa :]

Szybka wizyta u Pabla i nowa-używana belka wpadła pod zderzak oraz nowe boczne mocowania zderzaka



Srogiej gleby nie mam, ale ofiary takiego obniżenia jak moje też sie zdarzają.
Nowa obudowa filtra paliwa :]


Całość już nie wisi każde w swoja strone, wymienić jeszcze musze prawe nadkole i działamy dalej i taśma w kierownicy skończyła swój żywot leci nowa z allegro i odzyskam "titek ":)


Okazało sie że belka pod zderzakiem miała do czynienia z polskim magikiem napraw żywicą epoksydowa :]

Szybka wizyta u Pabla i nowa-używana belka wpadła pod zderzak oraz nowe boczne mocowania zderzaka




Srogiej gleby nie mam, ale ofiary takiego obniżenia jak moje też sie zdarzają.
Nowa obudowa filtra paliwa :]


Całość już nie wisi każde w swoja strone, wymienić jeszcze musze prawe nadkole i działamy dalej i taśma w kierownicy skończyła swój żywot leci nowa z allegro i odzyskam "titek ":)


NO SPEED NO FUN 



Compact ma sie dobrze i narazie podciągamy jakieś tam małe bolączki mechaniczne...
Wymienione siłowniki tylnej klapy oraz świece okazało sie że były NGK założone ale 2 elektrodowe, a mają być 4 elektrodowe po wymianie znikła zadyszka ok. 1500 obr/min na lpg...



Udało się też nie drogo kupić ORI lampy z pomarańczowym kierunkiem, teraz są kierunki pomarańczowe ale pomalowane jakąś farbą która blaknie coraz bardziej z dnia na dzień

Wymienione siłowniki tylnej klapy oraz świece okazało sie że były NGK założone ale 2 elektrodowe, a mają być 4 elektrodowe po wymianie znikła zadyszka ok. 1500 obr/min na lpg...



Udało się też nie drogo kupić ORI lampy z pomarańczowym kierunkiem, teraz są kierunki pomarańczowe ale pomalowane jakąś farbą która blaknie coraz bardziej z dnia na dzień


NO SPEED NO FUN 


