Dobra koniec L-Quattro, auto zaczęło w końcu jeździć
Auto miało czarne szyby, tak czarne, że cofając nocą albo robiłem to na słuch albo szyby w dół
Sam nie wiem czy dobrze zrobiłem, teraz chyba zerwę resztę bo nie lubie gdy jest przyciemnione dwukolorowo

Sama folia na szybach była też średniej jakości i nie bylo to profesjonalnie ściemnione. Pojeżdzę pare dni tak i zobacze. Najwyżej machnę później całe auto 30 %
Oprócz tego zajmuje się pierdółkami, na pewno nic wielkiego się nie pojawi w najbliższym czasie. Muszę sprawdzić mocowanie wydechu bo się obluzował, ale jak się nie ma własnego kanału, jakoś trwają te rzeczy dłużej
