Cześć, czołem.
Od jakiegoś już czasu mam problem ze swoją "Beatą"
Objawia się on w następujący sposób.
Jazda na wprost i nagle w przedziale 80-100 km/h zaczynają się drgania coraz mocniejsze i narastają. Początkowo jeszcze raz wyważyłem koła i bez efektu. Wymieniałem kpl. drążki kierownicze i przez miesiąc był spokój.
Niestety drgania cały czas wracają. Mam minimalny luz na przekładni ale jeździłem u znajomego, który miał luzy na drążkach i przekładni i tego nie miał
Zawieszenie mam twarde, auto było na 5 stacjach i każda mówi, że auto igła jedynie miękkie są tylne tuleje wahaczy.
Ma ktoś jakieś pomysły??
Ostatnio zauważyłem,że po wjechaniu w nierówność albo dziurę od razu kierownica wpada w krótką wibracje i czuć to na budzie też.
Pomóżcie
[e34] drgania, wibracje podczas jazdy
[e34] drgania, wibracje podczas jazdy
Czarna 530iA
[e34] drgania, wibracje podczas jazdy
Mialem identyczna sytuacje jak opisujesz na moim E34 2.5td robilem dokladnie to samo co ty i okazalo sie na koncu ze mialem zle dobrane pierscienie centrujace jak pisze kolega wyżej
Ja tylko poradzę Tobie byś baczniej rzucił okiem na tuleje górnych wahaczy przednich.
W 95% wszystkich E34 które miałem okazję ogarniać z wibracjami w zakresie 80-100 a potem 120-140 dotyczyła tuleji tych wahaczy.
Opracowałem nawet wkładki testowe by w ciągu kilku minut wykluczać/potwierdzać diagnoze.
I miny zadowolonych właścicieli E34 bezcenne.
Jeżeli odleglość plastikowej wkładki wokół śruby od wypustek gumy tylei mającej z nią kontaktować jes większa niż 3mm to jest do wywalenia.
Tzw szarpaki na stacjach diagnostycznych i podejście diagnostów są niewiele warte.
W 95% wszystkich E34 które miałem okazję ogarniać z wibracjami w zakresie 80-100 a potem 120-140 dotyczyła tuleji tych wahaczy.
Opracowałem nawet wkładki testowe by w ciągu kilku minut wykluczać/potwierdzać diagnoze.
I miny zadowolonych właścicieli E34 bezcenne.
Jeżeli odleglość plastikowej wkładki wokół śruby od wypustek gumy tylei mającej z nią kontaktować jes większa niż 3mm to jest do wywalenia.
Tzw szarpaki na stacjach diagnostycznych i podejście diagnostów są niewiele warte.