Witam!
Planuję zdjąć miskę oleju i nagwintować spust bo mam zjechany gwint i przy ostatniej wymianie musiałem uszczelniać żeby nie ciekło. Jak czytałem procedurę w "Sam naprawiam" to się okazuje, że pół auta trzeba rozkręcić żeby ściągnąć michę. Jak to wygląda w rzeczywistości? Czy miska wyjdzie po delikatnym podniesieniu silnika lewarkiem i odkręceniu poduszek od spodu?
Stuki2, jak dobrze się rozejrzysz to żabą też go podniesiesz... Oczywiście wpierw odkręć poduszki i uważaj na alternator (w E39 trochę przeszkadza i można coś zepsuć )
Tak się zastanawiam czy nie nagwintować otworu bez ściągania michy. Po prostu za spustem do miski wrzucić kawałek magnesu i nalać trochę oleju przed gwintowaniem. Opiłki będą wylatywały podczas gwintowania razem z olejem, a reszta się złapie na magnes. Boję się, że miska mi nie wyjdzie i zostanę z rozkręconym autem
Magnes nie bardzo bo alu miska ;p ale możesz po gwintowaniu przepłukać Np. ropą silnik aby wypłyneło wszystko i pamiętaj aby oleju którego urzyjesz do płukania nie urzyć ponownie bo opiłki mogą narobić burdelu