[E30] Moja skromna 316 i jej remoncik :)
-
- Małopiszący
- Posty: 23
- Rejestracja: 2016-02-11, 19:05
- Lokalizacja: Pszów
Witam po kolejnej długiej przerwie.Czas uaktualnić temat, Niestety bmka bardzo długo czasu spędziła na lakeirni.
Lakiernik robił ją chyba po godzinach bo zajeło mu to rok czasu.Ale po za tym że tyle czasu ją robił to robotę zrobił bardzo dobra. Niestety warsztatowe światło nie oddaje blasku białej perły. Grunt to poskładać wszystko w całośc do zlotu hehe. Jeszcze dużo pracy aby efekt końcowy był osiągnięty.
Ale ja to jestem zdania aby lepiej robić coś powoli a dokładnie. Niedługo dodam kolejne zdjęcia z prac .
[/img]
[/img]
[/img]
Lakiernik robił ją chyba po godzinach bo zajeło mu to rok czasu.Ale po za tym że tyle czasu ją robił to robotę zrobił bardzo dobra. Niestety warsztatowe światło nie oddaje blasku białej perły. Grunt to poskładać wszystko w całośc do zlotu hehe. Jeszcze dużo pracy aby efekt końcowy był osiągnięty.
Ale ja to jestem zdania aby lepiej robić coś powoli a dokładnie. Niedługo dodam kolejne zdjęcia z prac .
[/img]
[/img]
[/img]
Nie ma rzeczy niemożliwych...
Są tylko trudne do zrobienia.
Są tylko trudne do zrobienia.
-
- Małopiszący
- Posty: 23
- Rejestracja: 2016-02-11, 19:05
- Lokalizacja: Pszów
Znów trochę pracy zrobione część uszczelek została odświeżona produktem na bazie sliconu z Lini CarPro. Efekt bardzo dobry. Zrobiła się ładna powłoka na starych uszczelkach. Gdy by ktoś miał dylemat czym odświeżyć gumy to polecam.
A ja lecę dalej z robotą
A ja lecę dalej z robotą
Nie ma rzeczy niemożliwych...
Są tylko trudne do zrobienia.
Są tylko trudne do zrobienia.
-
- Małopiszący
- Posty: 23
- Rejestracja: 2016-02-11, 19:05
- Lokalizacja: Pszów
-
- Małopiszący
- Posty: 23
- Rejestracja: 2016-02-11, 19:05
- Lokalizacja: Pszów
Wrażenia z jazdy na razie średnie ,buda jest ogarnięta, teraz cas na mechanikę.
Ale wszystko po kolei...
Jako pierwsze zostały wymienione piasty z przodu z nowymi łożyskami bo stare już wyły jak wściekłe
Przekładnia kierownicza poszła do regeneracji. szkoda jej bo okazało się że nie da się już jej uratować.
Tak więc zakupiłem używkę w dobrym stanie. Całość oczywiście wyczyściłem i odmalowałem.
Tak samo drążki i końcówki kierownicze bo były jeszcze w przyzwoitym stanie.
Przy okazji zakupu przekładni udało mi się wyrwać ori lotkę na klapę.już powędrowała do lakiernika.
Następny w kolejce będzie dyfer do zmiany. do strasznie mnie irytuje
dodaje kilka zdjęć z pracy .
Ale wszystko po kolei...
Jako pierwsze zostały wymienione piasty z przodu z nowymi łożyskami bo stare już wyły jak wściekłe
Przekładnia kierownicza poszła do regeneracji. szkoda jej bo okazało się że nie da się już jej uratować.
Tak więc zakupiłem używkę w dobrym stanie. Całość oczywiście wyczyściłem i odmalowałem.
Tak samo drążki i końcówki kierownicze bo były jeszcze w przyzwoitym stanie.
Przy okazji zakupu przekładni udało mi się wyrwać ori lotkę na klapę.już powędrowała do lakiernika.
Następny w kolejce będzie dyfer do zmiany. do strasznie mnie irytuje
dodaje kilka zdjęć z pracy .
Nie ma rzeczy niemożliwych...
Są tylko trudne do zrobienia.
Są tylko trudne do zrobienia.