Mandaty
a ja slyszalem cos o podniesieniu pkt karnych ... gdyz podniesienie kwoty mandatow nic nieda, bo Ci co sr**ą kasa i spia na kasie ciagle by lamali przepisy i spokojnie placicli za mandaty, uderzyloby to tylko po kieszeni "biedniejszych" kierowcow jedynie zwiekszenie pkt karnych moze przyniesc zamierzony skutek ... bo przynajmniej beda ludzie sie bac ze prawko moga stracic, a w tym przypadku wszyscy sie beda obawiac a nie tylko Ci "biedniejsi"
Wyjeżdzając z Polski miałem na koncie 16 pkt. ( 12 za jednym razem-predkosc + pasy, 3 tyg.pozniej 4 pkt. - prędkość + pasy ). Teraz jestem w UK, jezdze bardzo ostrożnie ale 2 tyg. temu królowa do mnie napisała,że musze zapłacić 120 funciaków i wysłać prawko bo mi chce dać 6 pkt. karnych. Czytam i nie wierze. Przekroczyłem predkosc w Worcester na rondzie i zrobili mi zdjecie, a dokładnie 2 zdjecia w ciagu 7 minut ( pogubilem sie na tym rondzie i objezdzalem je 2 razy ) dozwolona predkosc 30mph a ja jechalem 36 i 38. Królowa poprosiła,żebym zamienił prawo jazdy na angielskie ponieważ do polskiego nie ma gdzie wbić punktów, ale że nie mam takiego obowiązku to wyśle jej za 3 tygodnie informacje,że chce sprawę w sądzie i pojade na urlop. Czyli mam spokój na jakieś 2 miesiace. Boli mnie to,że można tu miec tylko 12 pkt. A jak dostaje sie punkty za takie głupoty to ąż boje sie myśleć.
rekord znajomych to powrot z Pyskowic do Gliwic przez ten lasek kolo poligonow. Kolega na motorze jechal jak to okreslil spokojnie czyli max 170 km/h. Zjechal na pierwszego shella w Gliwicach a za nim czarna Vectra. Panowie sie przywitali i wreczyli bilet do kina na 1000 PLN i 20 pkt.
Teraz jest najgrzeczniejszym motocyklista jakiego znam
Teraz jest najgrzeczniejszym motocyklista jakiego znam