Od kiedy BMW?
ja zaraziłem się BMW jak miałem jakieś 5 lat, sąsiad miał czarne e-30 sedan, wtedy widok BMW na drodze nie był czymś powszechnym jak teraz marzyłem o takiej BeEmce w październiku 2008 roku kupiłem swoje pierwsze auto - pierwsze BMW i powiem szczerze, że nie zastanawiałem się nad inną marką - BMW to coś więcej niż samochód raz się przejedziesz i już nie chcesz wysiadać
Heh, historii tu czytam kilka ciekawych nawet. Ja żyłem w stereotypie, że marką BMW jeżdżą napakowani kolesie, koniecznie łysi, w dresiku, ze świadectwem ze Szkoły Podstawowej. Rok temu szukałem większego samochodu, najlepiej kombi. Pod lupę wziąłem Passata b5 po lifcie, koniecznie czarnego z silnikiem 1,9tdi. Naoglądałem się ich multum, ale w każdym coś mi nie pasowało. Potem przyszła chwila na Audi A4 i A6 również w kombiku. Jedną A4 prawie kupiłem....ale coś mnie powstrzymało. Znajoma z pracy powiedziała, kup sobie BMW. Sama miała E34 w benzynie. Wpierw ją wyśmiałem, ale w domu dorwałem googla i.......no i się zaczęło.
Po 4 miesiącach wypadłem do Niemiec, w okolice Duisburga ze szwagrem i teściem w poszukiwaniu mojej wymarzonej bemci. Po przejrzeniu kilkunastu ofert autosalonów (głównie tureckich właścicieli) załamany pojechałem do miejsca ostatniej oferty jaką znalazłem, w okolice Osnobriku. Co ciekawe oferta ta była pierwsza bo właściciel był prywatnym sprzedającym, ale po zadzwonieniu okazało się, że będzie dopiero wieczorem w domu, więc oferta spadła na dno teczki.
Kiedy wjechałem na plac już wiedziałem, że wyjadę śliczną furką:)
A co do stereotypu kierowców z początku posta.....podobno jeżdżą teraz Subaru Imprezami
Po 4 miesiącach wypadłem do Niemiec, w okolice Duisburga ze szwagrem i teściem w poszukiwaniu mojej wymarzonej bemci. Po przejrzeniu kilkunastu ofert autosalonów (głównie tureckich właścicieli) załamany pojechałem do miejsca ostatniej oferty jaką znalazłem, w okolice Osnobriku. Co ciekawe oferta ta była pierwsza bo właściciel był prywatnym sprzedającym, ale po zadzwonieniu okazało się, że będzie dopiero wieczorem w domu, więc oferta spadła na dno teczki.
Kiedy wjechałem na plac już wiedziałem, że wyjadę śliczną furką:)
A co do stereotypu kierowców z początku posta.....podobno jeżdżą teraz Subaru Imprezami
To już moje drugie BMW pierwsze ktore jeszcze posiadam to e36 316i z 1992 mam ją od 3 lat troche moim zdaniem za słaby silnik no ale cóż od czegoś trzeba było zacząć. Teraz zakupiłem e39 zakup udany w pierwszy dzień wiosny:)).
Autko poprostu mistrzostwo.
Teraz planuję odświerzyć lakier w e36 i wymienić cały zawias może zostanie jeszcze u mnie dłużej.
Pozdrawiam
Autko poprostu mistrzostwo.
Teraz planuję odświerzyć lakier w e36 i wymienić cały zawias może zostanie jeszcze u mnie dłużej.
Pozdrawiam
Latać bokiem to jo lubia wtedy w nosie sobie dłubia
Chroń mnie Boże przed mym samym bo pod maską mam barany
Chroń mnie Boże przed mym samym bo pod maską mam barany
witam, moja przygoda zaczela sie z motoryzacja od Hondy
Pierwsze autko to civic 1,5 93 km
drugie sportowa Preluda 2,0 150 km
trzecia to LEGEND 3,2 V6 210 km
Zawsze uwazalem, ze te samochody sa zajebiste i powtarzalem kolega ze jezeli zmienie MARKE to tylko na BMW. Wedlug mnie tylko HONDA i BMW potrafia robic samochody z ktorych mozna czerpac radosc z jazdy !!!
Kubilem E32 735 IL samochod nieco inny niz kazdy kupilem go od wojka 2 miesiace temu wojek bylm 2 wlascicielem tego otoz autka samochod w stanie igla Lecz niestety
po tygodniu exploatacji zawiodl... nie chce zmieniac BMW bo swietnie sie jezdzi, ale wszystko wskazuje ze pojdzie na zyletki nie moge kupic kompletnego silnika na slasku prosze pomozcie mi ... bo szkoda fury!!!!
Pierwsze autko to civic 1,5 93 km
drugie sportowa Preluda 2,0 150 km
trzecia to LEGEND 3,2 V6 210 km
Zawsze uwazalem, ze te samochody sa zajebiste i powtarzalem kolega ze jezeli zmienie MARKE to tylko na BMW. Wedlug mnie tylko HONDA i BMW potrafia robic samochody z ktorych mozna czerpac radosc z jazdy !!!
Kubilem E32 735 IL samochod nieco inny niz kazdy kupilem go od wojka 2 miesiace temu wojek bylm 2 wlascicielem tego otoz autka samochod w stanie igla Lecz niestety
po tygodniu exploatacji zawiodl... nie chce zmieniac BMW bo swietnie sie jezdzi, ale wszystko wskazuje ze pojdzie na zyletki nie moge kupic kompletnego silnika na slasku prosze pomozcie mi ... bo szkoda fury!!!!
Ja zacząłem interesować się tą marką jak miałem bodajże 6 lat, wtedy to słyszałem tylko że to najlepsze samochody i takie tam rzeczy od wójka z niemiec, wtedy to też widziałem tak z bliska pierwsze BMW od cioci to była E36 w sedanie, odrazu zapragnąłem mieć takie autko... Od tamtej pory marzyłem o BMW... Mając 18 lat zachciało mi się E46... Ostatecznie mając lat 20 kupiłem mój pierwszy samochód, był to FORD Escort 1.4 CLX. Jeździłem nim jakoś dwa lata, bo potem coraz więcej rzeczy tam nawalało, było do wymiany przednie zawieszenie a silnik coraz więcej palił na końcu było to już 15l/100km więc postanowiłem zamiast wkładać do tego złoma pieniądze, kupić coś innego. Szukałem po Hondach najpierw i Toyotach, ale niestety wizualnie samochody które były w moim zasięgu finansowym nie podobały mi się... A te które mi się podobały były dużo za drogie... Po BMW nawet nie oglądałem bo Beemki w dobrym stanie były drogie... A nie chciałem znów za starego autka... Co prawda można było kupić jakieś E36 w sedanie na za 10 000 zł ale sedan mi się nie podoba, a znów E46 trzeba było za dobry egzemplarz dać te 25 000 zł conajmniej... Szukałem... Myślałem o Audi... VW wogóle nie brałem pod uwagę. Jeszcze gdzieś tam Skoda się napatoczyła, Saab i Volvo... Skoda - nie podobały mi się, Saab - o wieeeele za drogi, a stare są brzydkie, Volvo - to samo co z Saabem, Nowe za drogie, stare brzydkie. Zarejestrowałem się na BMW-Sport i dałem ogłoszenie tak dla zorientowania się w cenach Beemek, interesowały mnie E36 w Coupe, ale tak baaardzo troszeczke bo nie wiem dlaczego, ale gdy ujrzałem E46 przestałem być przekonany do E36... No i oczywiście najbardziej interesowało mnie E46... Był odzew... Były różnie oferty, w tym przedziale cenowym który ja podałem była jedna oferta na E46 ale anglika, a ja jakoś nie jestem przekonany do przekładek, co fabryka to fabryka, nie czułbym się bezpiecznie w takim "przerabianym" aucie... Dużo więcej było E36 Coupe. Ale albo z ubogim wyposażeniem, albo nieco zaniedbane... Aż w końcu pojawiła się oferta kolegi T-T. Ładna E36 Coupe nawet z mogatym wyposażeniem, co prawda nie full wypas, ale przesiadając się z Forda Escorta dla mnie to było bardzo dużo. I cena okazyjna bo kolega T-T musiał szybko sprzedać Beemke żeby kupić coś bardziej rodzinnego bo na dniach miało mu się urodzić 2 gie dziecko, a jak wiadomo w Coupe 2 wózków zmieścić niestety się nie da. Załatwiłem kasę, mojego znajomego mechanika i pojechaliśmy 400 km po Bawarke, jeszcze o mało co nie wyprzedził mnie jakiś koleś z Warszawy, ale naszczęście kolega T-T obiecał mi, że przytrzyma dla mnie to autko Dotarłem na miejsce, kolega T-T podjechał nią... Jak widziałem jak podjeżdża to poprostu zakochałem się w niej ten dźwięk silnika, ta gracja, ta sylwetka, to piękno, już wtedy wiedziałem, że pojadę nią do domu... Obejrzałem resztę, nie było się czego doczepić żeby zbić cene troszeczke, nawet były wymienione tuż przed sprzedażą tuleje i sworznie czy jak to sie tam zwie Spisaliśmy umowę, zapłaciłem i pojechaliśmy do domu i od tak zaczęła się moja przygoda z BMW
Właściwie to od kąd pamiętam, chyba już się urodziłem z głupawką do BMW ale dopiero w wieku 16 lat naprawdę mnie wzieło, przemawiało za tym wiele czynników: Zobaczyłem film The Transporter gdzie bohater jeździł BMW e38, w tym samym czasie brat kupił e36, a następnie e46 i w wieku 17 lat przejechałem się e60 530d był to samochód od ojca mojego kumpla. Heh pamiętam gdy wysiadałem z niego to ledwo co na nogach stałem. I tak do dziś dzień zawsze reaguje bardzo pozytywnie gdy widzę e60 lub e61
- Madziare_rk
- Małopiszący
- Posty: 14
- Rejestracja: 2009-06-30, 09:33
- Lokalizacja: Rybnik
Moja historia jest dosyć przypadkowa Nigdy nie lubiłem BMW Zawsze chciałem mieć Audi, a BMW uważałem za dresiarskie. Pół roku przed zrobieniem prawka tata chciał kupić auto przejściowe, które mi potem odsprzeda i przypadkiem spotkał u kolegi mechanika gościa, który miał do sprzedania moją (już) TDS'kę. Powiedziałem, że nie chcę takiego dużego auta, a BMW to tym bardziej, no ale dałem się namówić na przejażdżkę Jak wysiadłem z tego auta, to powiedziałem tylko tyle: "kup je za każdą cenę". Od tego czasu zacząłem się coraz bardziej interesować marką. Nie mogłem się doczekać zrobienia prawka. No i w końcu zakochałem się do reszty w BMW i nigdy nie zdradzę tej marki A tak na marginesie to tata tez się poddał i nie chce mi sprzedać samochodu Narazie mamy je na pół i szukamy dla mnie 328i E36, może E46 lub 528i E39
Oto cała mojuą historia
Oto cała mojuą historia