Już tłumaczę bo wiem jak sytuacja byłemw 1 naborze na nowych umowach
- Zarabiamy 700zł mniej od tych co zostali przyjęci w grudniu na starych umowach
- Sobota to czarny dzień pracy więc mogą nas wysłać do pracy kiedy sie im podoba w soboty
- UWAGA! BRAK KARTY GÓRNIKA (starzy górnicy z samej karty górnika mają ponad 1000zł do wypłaty)
- Barburka po przepracowanym pełnym roku więc w tym nie dostanę ani skrawki chleba
- 14 ustalona od stanu finansowego firmy
- Więgiel dopisywany do wypłaty. jest tego podobno 380 odjąć podatek odjąć tamto odjąć sramto i na wypłacie węgiel znika
- teraz umowa na 6 miesięcy potem na rok i tak dalej, więc lepiej nie chorować
Jesli mi się coś jeszcze przypomni to dam znać, ogólnie tak jak wspomniałem pracuję z kumplem rok starszym odemnie robimy te same roboty a on sarabia 700-1000zł więcej i niema co ukrywać jest nie miło...
i czy warto iść pod kopalnię? Ja powiem tak... jeśli nie zmienią na stare umowy, jesli Państwowa inspekcja pracy nic z tym nie zrobi to wracam do czech
