Witam. Dzisiaj rano jak wracalem od Pani zauważyłem, że tracę coś za sobą. Po otworzeniu maski okazało się, że cała dolna osłona silnika jest mokra. Sprawdziłem co to i to był olej napędowy . Może to być z pompy wtryskowej? Może przez te mrozy się uszczelki skurczyły i zaczyna się tam pocić? Robił to już ktoś z was, Koledzy?? I jakie uszczelki kupić? (link by sie przydał... )
Nic nie szarpie!! Jak na te 90KM, to dzisiaj mu lałem do 170km/h i szła super normalnie!! Rano jest tylko problem z odpaleniem, tak jakby się zapowietrzał...
Dokładnie sprawdź powroty czy nie popękały u mnie jak strzelił na pierwszym wtrysku to paliwo sikało wszędzie dodatkowo jak ropa leci Ci na węże wodne to może je rozpuścić, a zestawy do uszczelnienia pompy wtryskowej robi bosch taki zestaw kosztuje ok 40-45 zl
Czorny pisze:zapowietrza sie bo ropa sie cofa i ciagnie lewe powietrze z tego własnie powrotu,sprawdz przy króćcach na pompie czy wężyki nie są złamane
A gdzie są te króćce na tej pompie? Miałbyś jakieś zdjęcie i mi to pokozać? Żebym wiedział, z której strony patrzeć..
łukasz735 pisze:zestawy do uszczelnienia pompy wtryskowej robi bosch taki zestaw kosztuje ok 40-45 zl
Ale to muszę znać numer pompy, ni? Albo to jest jedno??
ja mam podobny problem tyle ze mi cieknie z pod tego gornego dekla ktory widac na zdjeciu problem z odpaleniem ale jezdzi normalnie najgorzej z rana po calej nocy postoju pozniej pali normalnie
łukasz735 pisze:zestawy do uszczelnienia pompy wtryskowej robi bosch taki zestaw kosztuje ok 40-45 zl
Ale to muszę znać numer pompy, ni? Albo to jest jedno??
Nie musisz sprawdzę jutro w pracy czy zestaw naprawczy jest taki sam jak w 2,5 TDS jeśli tak to podam Ci nr.
ja mam podobny problem tyle ze mi cieknie z pod tego gornego dekla ktory widac na zdjeciu problem z odpaleniem ale jezdzi normalnie najgorzej z rana po calej nocy postoju pozniej pali normalnie
W e34 525TDS pompa wygląda trochę inaczej ale jeśli cieknie CI z samej góry to pewnie z pod nastawnika i przez to będzie się zapowietrzać i ciężko palić na zimnym. U mnie na początku było to samo zestaw uszczelnień załatwi sprawę. Problem z wymiana bo nastawnikiem regulujesz dawkę paliwa i obroty, żeby wymienić uszczelkę musisz go całkowicie zdjąć wtedy wyciągasz taki "dynks" który wszystko reguluje z pompy. Jeśli składając to z powrotem nie trafisz tym "dynksem" w odpowiednie miejsce możesz uszkodzić pompę wtryskowa i wtedy koszty masakrycze.