kokosowa, a dzięki miło mi
Podsufitka gotowa. Lecz nie obyło się bez problemów. A mianowicie pianka którą wcześniej wyłożyłem podsufitkę skończyła tak:
była za słabo przyklejona i przy nakładaniu kleju na piankę zaczły się robić bomble i "plenckeże"

znów musiałem drapać tę piankę ale tą się gorzej drapało niż starą oryginalną... ale trzeba było to zrobić
Potem z pomocą przyszedł użytkownik
Szwager (dzięki wielkie) i kładliśmy materiał bezpośrednio na podsufitkę (bez żadnych pianek itd) ciężko było wyprofilować ten materiał ale co 4 ręce to nie 2 i daliśmy se radę (przy okazji naćpaliśmy się troszku klejem

) Efekt ? Ja jestem zadowolony
Do tego wpadną czarne daszki, rączki i lampki (taka przymiarka z lampką:
Materiał dokładnie taki ma wzór:
Do tego jeszcze zabieram się za oklejanie słupków na czarno i półki tylnej (mam patenta na tylną półkę

)
I tak oto wygląda cała tajemnica z moją podsufitką
Teraz czekam na kaske i będę się jeszcze zabierał za wymianę tylnych tulei i czego tam jeszcze trzeba (może wachacz, łożysko - się okaże w praniu) oraz sworznia z przodu
Również na montaż czekają wyżej pokazane spryski lamp oraz PDC i jeśli ktoś ma chęć pomóc mi to zrobić (wiem, że Maniek oferował pomoc) to będę wdzięczny