Sprawa wygląda tak. Pewnego pięknego dnia będąc w pracy słyszę alarm. Kurde chyba mój ?! ide z kluczykiem do auta wyłączam alarm i git (2,3 razy w roku zdarzy, że się włączy ni z dupy ni z pietruchy) . Przyjeżdżam do domu, zjadłem objad i nagle słyszę zaś mój alarm ... lekko podirytowany schodzę na dół i dochodząc do drzwi widzę i słyszę domykanie się mojej (kierowcy) szyby (mimo, że jest zamknięta) tak co sekunde się domyka na chama... otwieram drzwi uspokoiło się. Zamykam - szyba się domyka prawidłowo i nagle zaś ciśnie do góry jak powalona... coś tam porobiłem i spokój. Rano wstaje do roboty, wsiadam do auta a tu aku wycyckany do ZERA pewnie znów zaczęła szyba wariować i cały prąd zeżarło w aucie...
Co może być przyczyną, że szyba cały czas się domyka (nie zawsze odrazu po zamknięciu drzwi - tego właśnie nie wiem kiedy zacznie wariować) po zamknięciu drzwi ?
Szyba wariuje cały czas się domyka
Tylko że jak jest wytarty nie domyka wcale szyb poza tym są dwa rodzaje domykania jedno w ryglu w drzwiach drugie w bolcu na słupku Druga sprawa na chłopski rozum jeżeli auto ma alarm oraz funkcje domykania szyb z kluczyka lub pilota a szyba sie ciągle chce domykać wskazuje to na uszkodzenie- zwarcie w układzieSONSIAD pisze:przy zamku masz czujnik ktory dociskaja dzwi bedzie wytarty wymien i po sprawie
Gdzie się nie schyle tam leżą wentyle