-50 to potezny german stajl. Nie wiem o co Wam chodzi
V12 znane z BMW 750i miało dawać radość z jazdy, moc, dźwięk i szeroki uśmiech na twarzy bogatego klienta, który miał w nosie średnie spalanie na poziomie 20 l/100 km przy podmuchach wiatru z tyłu.
Miałem gwinta w swojej, wyrzuciłem, bo "nie były funkcjonalne" włożyłem springi obniżające i na wiosnę znowu zakładam gwinciora, bo wstyd mi takej kozy!! Więc ciepej ją na gleba, bo siara...!
dk0000 pisze:Nie było to dla mnie funkcjonalne. Auto ma służyć a nie wyglądać tylko. A na obniżonym zawieszeniu o -50 haczyłem ciągle o coś.
Jezeli o cos haczyles tzn , ze cos nie tak masz z ukl. kierowniczym , czasem moze lepiej ominac przeszkode zart .
A tak na powaznie to na serii e36 prowadzi sie lekko mowiac slabo . Ten zawias to standarty lat 90 XX wieku . Tak samo jak baloniaste opony. Twardszy zawias , nizszy profil + nizej osadzony srodek ciezkosci moze troche zmniejszaja komfort podrozowania , ale przynajmniej siedzac za kierownica czujesz co sie dzieje z autem.
Moze lepiej przesiasc sie na 5tke??
No niestety ale zdarza mi się po bezdrożach jeździć ze względu na to że jestem zapalonym wędkarzem więc w tym momencie nie mógł bym już wgl dojechać nad staw.
Nie wiem myślcie co chcecie dla mnie seria jest ok bo skoro tak go zaprojektowali w fabryce to raczej chyba wiedzieli co robią ??
dk0000 pisze:No niestety ale zdarza mi się po bezdrożach jeździć ze względu na to że jestem zapalonym wędkarzem więc w tym momencie nie mógł bym już wgl dojechać nad staw.
Nie wiem myślcie co chcecie dla mnie seria jest ok bo skoro tak go zaprojektowali w fabryce to raczej chyba wiedzieli co robią ??
W każdym BMW powinno walić rybą, z tym że nie koniecznie taką ze stawu xD
szczerze to e36 w serii mi sie nie podoba ;p ale to takie moje skromne zdanie
Gdy siadasz na miejscu pasażera to trzesa ci sie cycki od subwoofera...
ManiekCSL pisze:Sprężyny które miałeś były cięte i wsadzone gumy usztywniające w między zwoje ?
Czy źle na oczy wiedzę?
Bo jeśli tak, to był to dobry ruch w Twojej strony!! Poważnie
ManiekCSL dobrze widzisz. Fedry cięte z oryginalnych i usztywniane gumą.
Malaj pisze:
W każdym BMW powinno walić rybą, z tym że nie koniecznie taką ze stawu xD
szczerze to e36 w serii mi sie nie podoba ;p ale to takie moje skromne zdanie
Rybą śmierdzieć nie będzie ponieważ ryb w aucie nie wożę a sprzęt wędkarski jest czyszczony i w dodatku wożony w workach bo nienawidzę zapachu ryby w aucie.
Czyli German zastosowal w tym aucie rozwiazanie rodem z Turzy czyli "uwalam sprezyny i wmawiaa wszystkim ze kupilem skrocone" czy co?
V12 znane z BMW 750i miało dawać radość z jazdy, moc, dźwięk i szeroki uśmiech na twarzy bogatego klienta, który miał w nosie średnie spalanie na poziomie 20 l/100 km przy podmuchach wiatru z tyłu.