[e36] Metaliczny odglos zerwania czegos i blokada kola
[e36] Metaliczny odglos zerwania czegos i blokada kola
Witam, jestem jakies 2tyg po wymianie hamulcow tylnich byly robione cale i dzis jade nagle cos strzelilo z tylu i przyblokowalo mi tylne prawe kolo po kilkunastu probach zaciagania i spuszczania recznego puscilo jednak pozniej wracalem do domu i znow to samo wlacznie z tym metalicznym strzalem to odglos taki jakby sie cos zerwalo. co to moze byc? pewne ze cos w hamulcach ale co?;/
jutro z Tata beda probowal cos z tym zrobic sam troche sie obawiam za to brac a Tata zlota raczka wiec bedzie duzo lepiej, jakby bylo tak jak piszecie tzn. ze mechanik cos zawalil podczas montazu? nie mam jak do niego teraz jechac to ok 10km a auto jest teraz nie do jazdy. Zapomnialem dodac ze wlasnie po tej przygodzie albo mi sie zdaje ale mam wrazenie ze nie mam recznego w tym kole, trzyma tylko na lewe.
- TDS-ik
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 424
- Rejestracja: 2011-03-07, 19:53
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Skoro rozpadły się szczęki to ręcznego nie będzie, może być tak że mechanik wszystko dobrze poskładał ale tarcza kotwiczna była już podrdzewiała, w momencie zaciągnięcia ręcznego wyrwało kołek i przez to później np. na wyboju zblokowało Ci koło. Miałem to samo w e34. Po wszystkim pozbawiłem ją całkowicie szczęk od ręcznego i było po problemie.
Możesz zdemontować zawartość tarczo-bębna (szczęki, kołki, sprężynki, samo regulator) i tak jechać do mechanika.
Możesz zdemontować zawartość tarczo-bębna (szczęki, kołki, sprężynki, samo regulator) i tak jechać do mechanika.