Powiem ci ,działasz mega
Wielki szacun ,podświetlane klamki są fajne ,mam i ładnie to wygląda ,
Podgrzewana kanapa również myślę nad tym ,tym bardziej że mam druga która leży
Oj już nie pamiętam kiedy ja jechałem ul Kościuszki w stronę Bazyliki ,chyba jak mieszkałem w Rybniku
Czekamy na więcej fotek z prac ,
Trzymaj się i pozdro
[E46] Individualny sedan by marcin020799
- marcin020799
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 2017-07-16, 09:09
- Lokalizacja: Rybnik
Re: [E46] Individualny sedan by marcin020799
Drobne kroczki
Odświeżona polerka rantów, aby było perfekcyjnie
Na ranty ceramika Aqua Wheel Coating
No i zmiana, która lekko mówiąc spotykała się z różnym odbiorem
Coś tam chciałem wizualnie zmienić pod maską, więc kupiłem drugą pokrywę zaworów w celu polakierowania jej według swojego pomysłu i z tego
Zrobiło się to:
Paski i napis BMW w kolor miedziany - dokładnie ten sam lakier, którym malowane były zaciski hamulców, reszta pokrywy w czarny połysk
Miało być po prostu choć odrobinę ciekawiej, ciemniej i jednocześnie nawiązywać do motywu kolorystycznego m.in. felg
No i na koniec parę zdjęć z małej spontanicznej "sesji" na opuszczonej stacji. Oczywiście znowu telefonem, kiedy cały sprzęt fotograficzny czeka w szufladzie
Pojeździłem dosłownie 2 tygodnie na zimowych felgach i wrzuciłem znowu BBS, bo nie planuję jeździć zimą, także zapewne kolejny update będzie ze smaczków, które zostawiam sobie na zimowe wieczory
Odświeżona polerka rantów, aby było perfekcyjnie
Na ranty ceramika Aqua Wheel Coating
No i zmiana, która lekko mówiąc spotykała się z różnym odbiorem
Coś tam chciałem wizualnie zmienić pod maską, więc kupiłem drugą pokrywę zaworów w celu polakierowania jej według swojego pomysłu i z tego
Zrobiło się to:
Paski i napis BMW w kolor miedziany - dokładnie ten sam lakier, którym malowane były zaciski hamulców, reszta pokrywy w czarny połysk
Miało być po prostu choć odrobinę ciekawiej, ciemniej i jednocześnie nawiązywać do motywu kolorystycznego m.in. felg
No i na koniec parę zdjęć z małej spontanicznej "sesji" na opuszczonej stacji. Oczywiście znowu telefonem, kiedy cały sprzęt fotograficzny czeka w szufladzie
Pojeździłem dosłownie 2 tygodnie na zimowych felgach i wrzuciłem znowu BBS, bo nie planuję jeździć zimą, także zapewne kolejny update będzie ze smaczków, które zostawiam sobie na zimowe wieczory
Re: [E46] Individualny sedan by marcin020799
Jednak letnie koło to jest to
Co tam jeszcze chcesz dołożyć że smaczków
Co tam jeszcze chcesz dołożyć że smaczków
- marcin020799
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 2017-07-16, 09:09
- Lokalizacja: Rybnik
Re: [E46] Individualny sedan by marcin020799
Oczywiście były inne priorytety i wszystko utknęło na etapie planów
Niemniej jednak mam zaprojektowany panel pod przyciski grzania z tyłu, mam podrzucić znajomemu plik na drukarkę 3D i wreszcie z tym coś ruszy. Zbierają się też powoli graty do shadowline, oczywiście z tym również nie może być bez przeszkód, bo jedno lusterko przyszło jak należy, a lusterko kierowcy z anglika ot rynek części do BMW.
Zmienić musiałem również akumulator. Ponieważ taki miałem wcześniej i się sprawdził, padło na Varta Blue Dynamic 60Ah.
Dołożyłem przycisk otwierania bagażnika przy podstopnicy z E38, no i wpadły dystanse TA 10mm. Trzeba było ściągać z Niemiec, bo to jedyne dystanse 10mm z centrowaniem
Siedzi to tak:
W międzyczasie zapadła decyzja, że gdy będę miał na to wolne środki - wpadnie gwint. Wraz z gwintem cambery, regulowane wahacze i trzeba będzie się pobawić w prawdziwe spasy.
Niemniej jednak mam zaprojektowany panel pod przyciski grzania z tyłu, mam podrzucić znajomemu plik na drukarkę 3D i wreszcie z tym coś ruszy. Zbierają się też powoli graty do shadowline, oczywiście z tym również nie może być bez przeszkód, bo jedno lusterko przyszło jak należy, a lusterko kierowcy z anglika ot rynek części do BMW.
Zmienić musiałem również akumulator. Ponieważ taki miałem wcześniej i się sprawdził, padło na Varta Blue Dynamic 60Ah.
Dołożyłem przycisk otwierania bagażnika przy podstopnicy z E38, no i wpadły dystanse TA 10mm. Trzeba było ściągać z Niemiec, bo to jedyne dystanse 10mm z centrowaniem
Siedzi to tak:
W międzyczasie zapadła decyzja, że gdy będę miał na to wolne środki - wpadnie gwint. Wraz z gwintem cambery, regulowane wahacze i trzeba będzie się pobawić w prawdziwe spasy.
- marcin020799
- Zaawansowany forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 2017-07-16, 09:09
- Lokalizacja: Rybnik
Re: [E46] Individualny sedan by marcin020799
Jak zapowiedziałem, tak zrobiłem. Wcześniej niż sam zakładałem
Po większym rozeznaniu się, zasięgnięciu opinii ludzi, którzy mają faktyczne doświadczenie z różnymi zawieszeniami, padło na gwint DTSline. Podobno bliźniaczy z gwintem AP, również jak AP, DTS należy do grupy KW.
Szczerze mówiąc bałem się, że może to być ping pong jak chińczyki, czy TA Technixy. Zupełnie niepotrzebnie. Jest sztywniej, ale nie jest beton i co najważniejsze - nic nie dobija, a auto nie podskakuje na nierównościach. Pewność prowadzenia również na duży plus. Jak po sznurku, prostuje zakręty jeszcze bardziej niż na poprzednim Eibachu Pro Kit
Na początku podszedłem zbyt optymistycznie i ustawiłem dość niezłą glebę. Zapomniałem, że przednie koła muszą też skręcać i goliło oponę na skręconych kołach Trzeba było popracować nad optymalną wysokością zawieszenia. Aktualnie przód stoi idealnie na równi z tyłem. W stosunku do poprzedniego zawieszenia, tył poszedł o 2cm w dół, przód o 1cm.
Tak to wygląda:
Mnie robi bardzo. Tak to miało wyglądać
Po większym rozeznaniu się, zasięgnięciu opinii ludzi, którzy mają faktyczne doświadczenie z różnymi zawieszeniami, padło na gwint DTSline. Podobno bliźniaczy z gwintem AP, również jak AP, DTS należy do grupy KW.
Szczerze mówiąc bałem się, że może to być ping pong jak chińczyki, czy TA Technixy. Zupełnie niepotrzebnie. Jest sztywniej, ale nie jest beton i co najważniejsze - nic nie dobija, a auto nie podskakuje na nierównościach. Pewność prowadzenia również na duży plus. Jak po sznurku, prostuje zakręty jeszcze bardziej niż na poprzednim Eibachu Pro Kit
Na początku podszedłem zbyt optymistycznie i ustawiłem dość niezłą glebę. Zapomniałem, że przednie koła muszą też skręcać i goliło oponę na skręconych kołach Trzeba było popracować nad optymalną wysokością zawieszenia. Aktualnie przód stoi idealnie na równi z tyłem. W stosunku do poprzedniego zawieszenia, tył poszedł o 2cm w dół, przód o 1cm.
Tak to wygląda:
Mnie robi bardzo. Tak to miało wyglądać