jeszcze gorsi są faceci którzy myślą że kupując "full wypasione auto" (czyt. wiejski tuning) myślą że wszystkie "blachary" są ich. Całe szczęście u nas nie ma takich facetów (przynajmniej do tej pory nie zauważyłam)
olka pisze:jeszcze gorsi są faceci którzy myślą że kupując "full wypasione auto" (czyt. wiejski tuning) myślą że wszystkie "blachary" są ich. Całe szczęście u nas nie ma takich facetów (przynajmniej do tej pory nie zauważyłam)
olka pisze:jeszcze gorsi są faceci którzy myślą że kupując "full wypasione auto" (czyt. wiejski tuning) myślą że wszystkie "blachary" są ich. Całe szczęście u nas nie ma takich facetów (przynajmniej do tej pory nie zauważyłam)
olka pisze:jeszcze gorsi są faceci którzy myślą że kupując "full wypasione auto" (czyt. wiejski tuning) myślą że wszystkie "blachary" są ich. Całe szczęście u nas nie ma takich facetów (przynajmniej do tej pory nie zauważyłam)
Zgadzam sie jak kupiłem moją Bete to wszyscy lachali bo szpan bo na laski bo to bo tamto wkurzało mnie to niemożliwie ja kupuje auto które mi sie podoba i którym chce jezdzic a nie zeby szpanowac jak bym chciał szpanowac to sobie kupie golfa i obwiesze go milionem spojlerów a nie o to przecierz lotto
olka pisze:jeszcze gorsi są faceci którzy myślą że kupując "full wypasione auto" (czyt. wiejski tuning) myślą że wszystkie "blachary" są ich. Całe szczęście u nas nie ma takich facetów (przynajmniej do tej pory nie zauważyłam)
Zgadzam sie jak kupiłem moją Bete to wszyscy lachali bo szpan bo na laski bo to bo tamto wkurzało mnie to niemożliwie ja kupuje auto które mi sie podoba i którym chce jezdzic a nie zeby szpanowac jak bym chciał szpanowac to sobie kupie golfa i obwiesze go milionem spojlerów a nie o to przecierz lotto
taki jest niestety stereotyp właściciela BMW... wszystkich wrzucają do jednego worka - nieważne czy ktoś kupuje BMW dla szpanu, czy z pasji do marki