Daaawno nie robiłem żadnej aktualizacji... Niestety sesja na studiach wyjaławia z czasu. Ale wszystko jest do nadrobienia.
Gotowi więc na kolejną dawkę Maniprzynudzań na temat ogarniania auta zamiast nowych naklejek i felg?
No to jadę z tematem.
Kupiłem jakiś czas temu ori czerwony dywan - niecięty, w stanie niemal idealnym

Jednak brudny
Co nie było dla mnie większym zmartwieniem, najpierw pranie ręczne wraz ze szczotkowaniem. Potem wszystko wypłukałem Kercherem a na koniec odkurzacz piorący który dobrze zebrał całą wodę - oto efekty
Zimno, śnieg pada, niedziela rano - no Kto siedzi tylko w garażu zamiast się wyspać?
No Maniek, a kto
Z gadżetów udało mi się już prawie skompletować schowek na narzędzia dzięki kolesiowi któremu jestem dozgonnie wdzięczny
A spiżarnia dla BMW wciąż puchnie
W końcu udało mi się kupić lusterko kierowcy, jak się potem okazało grzane

Bo w moim jakiś zakretyniały pajac, oczywiście po co? Lepiej zdobić DRUT! I przepieprzyć się przez kable śrubą jak do okrętu zamiast wymienić złamane lusterko.
Zalałem na noc śrubki WD40 - tak - pomaga, mówcie co chcecie a oto dowód
Mam gotowy komplet do złożenia, to brązowe cuś to smar miedzowy, żeby na przyszłość było lepiej wrazie wu, a co
Włala

I ciach do auta - Tak ma wyglądać naprawa jak się zepsuje przez głupotę a nie wpieprzać śruby, niszczyć elektrykę, robić zwarcia i inne pierdoły poprzedni właścicielu!
Jak dywan wyciągnięty to i takie cuś się przyda odrazu - wkońcu niebawem SWAP
Przód analogicznie
To co, wracamy do podłogi? OK
Na volvolina poszedł jeszcze akryl dla pewności a na to maty, które też kupiłem jakiś czas temu

Wyłożyłem nimi wszystkie miejsca gdzie maty brakowało lub była uszkodzona... hm... prawie 70% podłogi
Wykleiłem sobie wiązkę do foteli na grzane dupy

Potem tylko doczepię ori wtyczki
Podczas wkładania dywanu wolałem się skupić, wszystko powoli, dokładnie, tak jak powinno być - jakieś ostatnie poprawki już uchwyciłem okiem aparatu
Wiązka już leży i sapie - kiedy będzie wkońcu miała swoją kolej
Spinka, nie spinaj się! Na ciebie też przyjdzie kolej, jeszcze się natrzymasz czerwonego weluru
Siedzi sobie
Wlazło pod nagrzewnicę
Mniam
Tyłek zgrabny i powabny - cmoknął bym, tak usiadło.
W rzeczywistości zdjęcia nie oddają aż tak tego koloru w jakim jest ten dywan. Długo się wahałem czy to był dobry pomysł - wiedziałem że oryginalny - teraz już wiem, że dobry
Dooobra, starczy na dzisiaj tyle, mam jeszcze sporo taili do pochwalenia się ale przyjdzie na nie czas to pokażę
